Bibliografia badacza sztuki Internetu cz. III

W materiałach badacza sztuki internetowej nie może zabraknąć tekstów polskich autorów oraz przekładów. Polskie teksty można podzielić chronologicznie, ustalając roboczo cezurę na rok 2002/2003, czyli czas wystawy Natarcie Netartu w Zachęcie, a także publikacji naukowych tekstów w antologiach (jak np. wydane w roku 2002 Nowe media pod redakcją Maryli Hopfinger czy liternet.pl pod redakcją Piotra Mareckiego, z roku 2003). W tej części kilka słów o najwcześniejszych opracowaniach, głównie dostępnych w Internecie. Kiedy na przełomie lat 1999/2000, zbierając materiały do pracę magisterskiej o przemianach na pograniczu sztuki i komunikacji (Od sztuki poczty do sztuki Internetu), przystępowałam do pierwszego rozpoznania tych obszarów, w polskojęzycznej Sieci można było znaleźć bardzo niewiele. Pamiętam zwłaszcza tekst Bartłomieja Gutowskiego, dobrze szkicujący obraz ówczesnej sceny internetowej, dostępny do dzisiaj. Do najwcześniejszych publikacji należą także teksty Henryka Gajewskiego, jak Wirtualne miasto sztuki (1997) oraz Ryszarda W. Kluszczyńskiego Internet – nowe terytorium ekspresji, dostępny również do dziś na stronach CSW. W papierowych wydawnictwach pojawiały się również teksty tego autora, zredagowane i zebrane w wydanej w roku 2001 książce Społeczeństwo informacyjne. Cyberkultura. Sztuka multimediów. Zaczęto także publikować przekłady, jak np. Sztuka sieci, maszyny i pasożyty, ciekawy tekst Andreasa Broeckmanna, opublikowany w katalogu WRO 97 pod redakcją Piotra Krajewskiego. W roku 1997 magazyn „Cyber” zamieścił przekład tekstu Michiela van der Haagena Sztuka sieci, w tłumaczeniu Urszuli Śniegowskiej. Tekst ten, zarchiwizowany na stronie czasopisma, jest dziś niedostępny. W roku 1998 w „Cyber”, opublikowany został tekst Wojciecha Pukocza Net art. Dwa lata później w magazynie „WWW” ukazał się artykuł Kamila Antosiewicza Net art. Sztuka Sieci. Pojedyncze teksty, najczęściej przekłady,  dotyczące sztuki nowych mediów, lecz niekoniecznie w kontekście Internetu, ukazywały się w „Magazynie Sztuki”. Można do nich zaliczyć wywiad z Lwem Manowiczem [pisownia oryginalna] opublikowany w numerze 24(1) z 2000 roku, oraz rozmowę z Manuelem Castellsem w tym samym numerze. Oba teksty to przekłady. W kolejnym numerze „Magazynu Sztuki” znalazła się rozmowa z artystami reprezentującymi grupę CUKT, dotycząca głownie Wiktorii CUKT. Jeżeli chodzi o opracowania ogólne i tomy pokonferencyjne, to pod koniec lat 90. XX wieku ukazały się m.in. Piękno w sieci. Estetyka a nowe media, pod redakcją Krystyny Wilkoszewskiej (1999) oraz Intermedialność w kulturze końca XX wieku, tom, którego redaktorami byli: Andrzej Gwóźdź i Sław Krzemień-Ojak (1998). Andrzej Gwóźdź jest również redaktorem wydanej w roku 1997  antologii przekładów Pejzaże audiowizualne, w której nie ma wprawdzie tekstów dotyczących stricte sztuki Internetu, ale kilka tekstów można uznać za przygotowanie metodologiczne do tego, co z tym kontekstem kultury internetowej się wiąże. Również druga, obszerna antologia pod jego redakcją, Widzieć, myśleć, być. Technologie mediów, (2001) gromadzi teksty m.in. Paula Virilio, Lva Manovicha, czy Michaela Heima. Perspektywa filmoznawcza może być pomocna przy analizie niektórych kontekstów internetowych, czego dowodzi również numer tematyczny „Kwartalnika filmowego” Kino i nowe media z roku 2001. Niestety, w przeciwieństwie do wielu dobrych przywołanych tu przekładów, polskie przekłady książek Derricka de Kerckhove’a (Powłoka kultury oraz Inteligencja otwarta wydane w 2001) nie zasługują na polecenie. Pod redakcją Wiesława Godzica wydano natomiast niewielki tomik tekstów studenckich, a w nim m.in. tekst Dagmary Romanowskiej Sieć sztuki, dotyczący ogólnie obecności sztuki w Sieci. Te najwcześniejsze teksty próbowały przybliżać polskiemu czytelnikowi sam kontekst Internetu, jako formującego się środowiska kulturowego, wprowadzały nową terminologię, tworzyły zarys kategorii w obrębie bardzo wtedy różnorodnej praktyki internetowej (narracje hipertekstowe, fascynacja globalną komunikacją, początki interaktywnego dostępu).

Jeżeli chodzi o prezentację pierwszych projektów, dostępna była strona Donajski’s Digital Gallery, która oprócz prac jej autorów, czyli Marzenny i Juliusza Donajskich, prowadziła także, m.in. do pionierskiego projektu Douglasa Davisa, The World’s First Collaborative Sentence. W podobnym czasie, choć co do tego nie mam pewności, w Sieci były już prace Dominika Zacharskiego,  projekty związane z nnk, które w roku 2003 zostały zaprezentowane na warszawskiej wystawie Natarcie Netartu. Reszta, mówiąc najprościej, jest historią.

Bibliografia badacza sztuki Internetu cz. II

Lata 90. XX wieku to czas formującej się refleksji nad nowymi mediami, bardzo żywej dyskusji na temat ich definicji i roli w kulturze, wielu chybionych prognoz i utopijnych idei, opracowań wydanych drukiem, które dezaktualizowały się niemal w momencie wydania, a także ścierania się poglądów na temat właściwej terminologii. Ukazywało się wówczas niemało publikacji dotyczących szeroko rozumianej sztuki mediów elektronicznych, instalacji interaktywnych, multimediów, czy różnorodnych form narracji hipertekstowej.

Za przykład z tej ostatniej dziedziny należy uznać wydanie brytyjskiego magazynu „Art & Design” z 1995, numer tematyczny: The Multimedia Text, w którym znajduje się m.in. tekst Larry Wendta Narrative and the World Wide Web, opisujący najwcześniejsze formy hipertekstu, ilustrowane zrzutami ekranowymi. Całość jest jednak materiałem głównie dla badaczy literatury elektronicznej, w mniejszym stopniu dotycząc sztuk wizualnych.

Praktyki sztuki internetowej były raczej pomijane przez autorów specjalizujących się w problematyce cyberkulturowej ostatniej dekady XX wieku. Ten nurt podsumowuje obszerna antologia The Cybercultures Reader, wydana w roku 2000 przez Routledge. Znalazło się w niej ponad 48 tekstów autorstwa m.in. Sadie Plant, Allucquere Rosanne Stone, Donny Haraway, Marilouise i Arthura Krokerów, czy Tiziany Terranovy, ale termin „net art” jest całkowicie nieobecny. Pojawia się natomiast pojęcie „cyberart”, jako bliższe kręgom naukowym, reprezentowanym przez to grono badaczy. Nie dotyczy ono jednak tego, co już wówczas rozwijało się w obrębie sztuki Internetu; zakres tego pojęcia jest tu dość nieostry. Książka dzieli się na dziewięć części, poświęconych kolejno: wstępowi do cyberkultury, cyberkulturom popularnym, cybersubkulturom, cyberfeminizmom, cyberseksualności, cyberciałom i post-(cyber)ciałom, skalowaniu cyberprzestrzeni i cyberkolonizacji. Charakterystyczne dla języka teoretycznego lat 90. XX wieku opatrywanie wszystkich rozpoznawanych zjawisk przedrostkiem „cyber-„, co dziś może wydawać się nieuzasadnionym nadużyciem. Był to jednak czas, gdy terminologia badawcza dopiero się kształtowała, podążając za zmianami w kulturze.

W przeciągu kolejnych trzech latRoutledge wydało New Media: A Critical Introduction, obszerną książkę, porównywalną z The Cybercultures Reader. Jest to jednak opracowanie bardziej podręcznikowe, niż antologia tekstów. Autorzy: Martin Lister, Jon Dovey, Seth Giddings, Iain Grant i Kieran Kelly, związani byli ze School of Cultural Studies na University of the West of England w Bristolu. Książka ta ukazała się w roku 2009, w polskim przekładzie, jako Nowe media. Wprowadzenie, nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Celem autorów, jak sami piszą, była analiza techniki w kulturze  (Lister i inni 2009: xiv) w odniesieniu głównie do kwestii teoretycznych. Niemal nie pojawiają się jednak w tej książce przykłady dotyczące sztuki, choć, w moim przekonaniu, zaznajomiony ze sztuką medialną czytelnik może sobie bez trudu wyobrazić i „podstawić” takie przykłady pod teorie w kolejnych rozdziałach. Z drugiej strony, książka, która ma być podręcznikiem, powinna przynajmniej w pewnym stopniu odsyłać do przykładów, podobnie jak czyni to bogata bibliografia, odsyłająca dalej, po lekturze każdego z rozdziałów.

Trzecim, porównywalnym, jeżeli chodzi o skalę, opracowaniem, jest Information Arts. Intersections of Art, Science and Technology, Stephena Wilsona, wydana w 2002 roku nakładem The MIT Press, jednego z najważniejszych wydawnictw w omawianej dziedzinie. Jest to monumentalne studium, liczące prawie tysiąc stron, odnoszące się do ogromnej ilości wątków, a także próba kategoryzacji. Książka zawiera liczne odniesienia do przykładów, a przy tym jest podzielona tematycznie w sposób czytelny i jasny. Niemal wszystkie poruszone w niej wątki są ciekawe, choć w zakresie sztuki internetowej będzie to głównie rozdział 6.4 – Web Art, zamieszczony w rozdziale: Telekomunikacje. Jako uzupełnienie, warto porównać także rozdział 7 – Cyfrowe systemy informacyjne/komputery, choćby dla zastanowienia się nad zastosowanym tu podziałem. Taka perspektywa sytuowania sztuki Internetu w obrębie komunikacji jest mi bliska, ze względu na związki z przedinternetowymi formami wykorzystywania komunikacji, np. w sztuce poczty. Krytycznie jednak oceniam użycie przez autora terminu „Web art”, tym bardziej, że w przytaczanych cytatach pojawia się termin „net art”, którego jednak Wilson unika. Użycie tego terminu wskazuje jednak na ciągłe jeszcze poszukiwanie właściwego języka dla opisu zjawisk w sztuce, które zostały wybrane jako przykłady. W całej książce pojawiają się nazwiska licznych artystów i grup związanych ze sceną internetową, m.in. Marka Ameriki, Jodi.org, I/O/D, Amy Alexander, czy Marka Napiera.

W roku 1997 z okazji otwarcia Centrum Sztuki i Mediów ZKM w Karlsruhe wydano katalog Media-Art-History, zawierający przegląd prac w kolekcji muzeum, ale także kilka tekstów. Całość dotyczy ponownie szerszego zakresu sztuki, odnosząc się do instalacji interaktywnych i multimediów, ale warto przejrzeć krótki rozdział MediaNets, dotyczący prezentacji zasobów muzealnych w Internecie. Do publikacji dołączona była płyta CD, zawierająca przegląd kolekcji. Co ciekawe, nie było w niej właściwie prac stricte net artowych.

Warto wspomnieć także o innej działalności wydawniczej ZKM, czyli o niewątpliwej ciekawostce, jaką były publikowane w połowie lat 90. XX wieku, z inicjatywy Jeffreya Shaw,  dwujęzyczne wydawnictwa „artintact”. Jest to seria tematycznych magazynów, w twardej oprawie, z przymocowaną do okładki płytą CD, zawierającą dokumentację trzech, omawianych w numerze, dzieł sztuki. Podtytuł wydawnictwa brzmiał: CD-ROMagazine, co dobrze odpowiada atmosferze nadziei, jaką wiązano wówczas z interaktywnym i nielinearnym dostępem do treści, jaki zapewniała płyta. Jak daleko szły interpretacje tego przekonania, można przeczytać w numerze 2, w tekście Christopha Blase Walter Benjamin and the CD_ROM – A New Media Form. Zaletą „artintact” było zamieszczanie dokumentacji m.in. instalacji interaktywnych w formie niemal nieróżniącej się od tej, którą zapewniał kontakt z samą instalacją. W kolejnych numerach prezentowano prace m.in.: Portrait One Luca Courchesne’a (1990-1995), JCJ-Junkman Kena Feingolda (1995), czy Things Spoken Agnes Hegedüs (1998). Wymagania sprzętowe dla „artintactu2” wynosiły 8 MB RAM-u, a dla „artintactu5” – 24 MB. Płyty są do dziś pożyteczne, choć wymaga to zainstalowania archiwalnej już wersji Quicktime’a.

Wydana w tym samym czasie, mało znana książka The Internet. A Philosophical Inquiry Gordona Grahama, filozofa związanego z University of Aberdeen, (Graham 1999), podchodzi do środowiska Intternetu bez nadużywana przedrostka „cyber-” i odwołań do literatury fantastyczno-naukowej. Graham wydaje się dobrze rozpoznawać naturę Internetu, choć materiał badawczy, jakim dysponował wówczas, to dopiero początki tego medium. Rozpoczyna od podziału na Neo-Luddystów i Technofilów, zadaje pytanie o nowość Internetu jako medium i o jego rolę społecznościową. Diagnozuje Internet jako przestrzeń anarchii, ale i demokracji. Niestety, nie wspomina w ogóle o sztuce, ale jest to wytłumaczalne – jego perspektywa jest związana głównie z filozofią.

Trudno wskazać jednoznacznie moment, w którym publikacje na temat formującej się kultury cyfrowej, a w jej obrębie sztuki internetowej, przechodzą z poziomu ogólnego na bardziej szczegółowy i problemowy. Jednak to właśnie uszczegółowienie tematyki jest charakterystyczne dla kolejnego etapu refleksji teoretycznej nad praktykami artystycznymi w Sieci. Jedną z pierwszych publikacji w tym zakresie jest skromna książka Interaction. Artistic Practice in the Network pod redakcją Amy Scholder i Jordana Crandalla, wydana w roku 2001 przez Eyebeam, jako dokumentacja dyskusji toczącej się wiosną 1998 na forum <eyebeam><blast>. Wydawać by się mogło, że jest to antologia podobna do wydanej dwa lata wcześniej Readme!, choć naturalnie mniej obszerna. Jednak różnica polega na wyraźnie sprecyzowanym profilu książki, która prócz dokumentacji sieciowego wielogłosu zawiera też eseje na wybrane tematy i krótkie prezentacje wybranych projektów, m.in. Critical Art Ensemble, Knowbotic Research, Jodi.org, czy Kena Goldberga. Słowem kluczowym jest interakcja i to wokół różnych jej poziomów toczy się debata. Ta książka zapowiada już podejście do tematyki kultury internetowej w sposób bardziej problemowy.